Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sandman z miasteczka Brzeziny. Mam przejechane 19091.13 kilometrów w tym 1909.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sandman.bikestats.pl

Licznik odwiedzin

    Free counters!

Odwiedzone gminy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2010

Dystans całkowity:572.65 km (w terenie 57.00 km; 9.95%)
Czas w ruchu:26:46
Średnia prędkość:21.39 km/h
Maksymalna prędkość:46.66 km/h
Suma podjazdów:3570 m
Suma kalorii:13122 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:47.72 km i 2h 13m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
41.92 km 5.00 km teren
01:57 h 21.50 km/h:
Maks. pr.:46.66 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:359 m
Kalorie: 1129 kcal

Wieczorny Dobieszków

Środa, 6 października 2010 · dodano: 06.10.2010 | Komentarze 1

Krótka wieczorna traska na Dobieszków. Zimno, ciemno i sił w nogach jakoś brak:( Krótka próba Marathonów Supreme w terenie. Jeden z moich ulubionych zjazdów, czarnym szlakiem rowerowym po PKWŁ w okolicach Byszew - jest adrenalina i obawa o nienaruszalność opony i obęczy. Ale jakoś się udało przejechać, chociaż na Black Jackach można było pod koła prawie nie patrzyć. Średnia do bani, trochę podjazdów w terenie, wiatr no i ten brak siły w nogach:( Obym znów nie miał 3-dniowych zakwasów jak po ostatnim wieczornym wypadzie i nocnym rajdzie po krajowej 72-jce:( Z wrażeń estetycznych: żółte pola rzepaku w Borchówce skąpane w ostatnich promykach chowającego się za horyzontem słonka:)


Trasa:
Brzeziny-Buczek-Jaroszki-Moskwa-Byszewy-Borchówka-Dobieszków-Borchówka-Byszewy-Plichtów-Moskwa-Jaroszki-Buczek-Grzmiąca-Tadzin-Brzeziny

Dane wyjazdu:
51.25 km 0.00 km teren
02:12 h 23.30 km/h:
Maks. pr.:44.04 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:298 m
Kalorie: 1203 kcal

Kuźmy i Zawady, czyli rozdziewiczanie Marathonów;)

Piątek, 1 października 2010 · dodano: 01.10.2010 | Komentarze 0

Piękna pogoda;), zakładam nowiutkie Marathony Supreme 26x1,6 i wyruszam na wieczorny test nowego ogumienia. W porównaniu do Czarnych Dżeków 2,1 oponki wyglądają...hmm delikatnie. Są ponad dwukrotnie lżejsze niż dżeki, no i to semi-slicki. Pierwsze kilometry i raczej lekkie rozczarowanie:( Wcale nie osiągam dużo większych prędkości, jakiejś ultralekkości w kręceniu też nie odczuwam:/ Dowodem na to jest średnia - nieco ponad 23km/h. Na poprzedniej, podobnej trasie na dżekach miałem wyższą o ponad 1km; ale wtedy pocinałem:), teraz bardziej zachowawczo jechałem, bo i ciemno i zimno:( W kręceniu może przeszkadzać też stan piast; ich opory chyba są większe niż opory toczenia kół; muszę je zserwisować w najbliższym czasie.
Sama trasa - nic ciekawego, szarówa, chłód i zapadający zmrok. Dobrze, że nie padało przynajmniej:) W drodze powrotnej w Henrykowie popełniam lekką głupotę i odbijam na Mrogę. W Rogowie Parceli na wylocie na krajówkę 72 jest już prawie całkowicie ciemno. Przynajmniej nocna jazda drogą krajową przetrenowana;) W nieszczęściu miałem trochę farta - chyba trafiłem na zamknięty przejazd w Rogowie, bo do samego Przecławia, gdzie zjechałem na chodnik, wyprzedził mnie tylko JEDEN samochód (na odcinku ponad 2km):)



Trasa:
Brzeziny-Szymaniszki-Henryków-Kołacin-Kołacinek-Dąbrowa Mszadelska-Teresin-Trzcianka-Kuźmy-Zawady-Ząbki-Kałęczew-Grodzisk-Nagawki-Koziołki-Kołacin-Henryków-Mroga Dolna-Mroga Górna-Olsza-Rogów Parcela-Przecław-Brzeziny