Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sandman z miasteczka Brzeziny. Mam przejechane 19091.13 kilometrów w tym 1909.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sandman.bikestats.pl

Licznik odwiedzin

    Free counters!

Odwiedzone gminy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:756.81 km (w terenie 78.00 km; 10.31%)
Czas w ruchu:34:19
Średnia prędkość:22.05 km/h
Maksymalna prędkość:52.50 km/h
Suma podjazdów:3955 m
Maks. tętno maksymalne:203 (106 %)
Maks. tętno średnie:170 (89 %)
Suma kalorii:27462 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:47.30 km i 2h 08m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
37.08 km 35.00 km teren
02:39 h 13.99 km/h:
Maks. pr.:48.06 km/h
Temperatura:20.0
HR max:201 (105%)
HR avg:167 ( 87%)
Podjazdy:439 m
Kalorie: 2754 kcal

Objazd maratonu MTB Brzeziny-Syberia, dystans MEGA

Czwartek, 30 maja 2013 · dodano: 30.05.2013 | Komentarze 0

Po wczorajszym Tuszynie chciałem dziś przekręcić sobie dystans Hobby, bowiem traska się podobno lekko zmieniła; ale nikt nie jechał HOBBY, więc przekręciłem jakoś tą pętelkę MEGA. Ale chłopaki, i dziewczyny mają kopyto...;) Tym większa satysfakcja, że się udało:) Było sporo morderczych podjazdów, wiele fragmentów błotnych( nie wiedziałem, że mamy takie lasy deszczowe w okolicy;) Szczęśliwie kropiący czasami deszcz nie rozkręcił się na dobre:) Zdarzyło się kilka wywrotek, trochę siniaków koledzy się nabawili... Nie dla mnie taka zabawa;) W niedzielę pewnie dystans HOBBY zgodnie ze wcześniejszymi założeniami:) Jutro czeka mnie solidne pranie roweru; tak usyfiony jeszcze nigdy nie był:D Biała koszulka się jeszcze moczy...cóż, nie będzie już biała;)
kilka fotek pstrykniętych komórką:

Postój przy wodopoju w Syberii © sandman



Postój pod Tadzinem © sandman




Proste po polnych drogach też się zdarzały © sandman


Kolejna przerwa w słoneczku © sandman

Wymęczyłem się okrutnie; chyba rekord w pożeraniu kcal/km;) Trzeba się jakoś zregenerować przed niedzielą... Żubr przyszedł z pomocą;)



Dane wyjazdu:
70.51 km 0.00 km teren
02:57 h 23.90 km/h:
Maks. pr.:45.14 km/h
Temperatura:21.0
HR max:190 ( 99%)
HR avg:159 ( 83%)
Podjazdy:286 m
Kalorie: 2306 kcal

Tuszyn i pierwszy tysiak, dopiero:(

Środa, 29 maja 2013 · dodano: 29.05.2013 | Komentarze 0

Szybki wypad po pracy. Wychodziło słoneczko, więc rzadka ostatnio okazja do pokręcenia. Tym razem kierunek przeciwny,azymut Andrespol. Udało się dojechać do Tuszyna. korciła gmina Grabica, będąca niczym samotna wyspa na mapce gmin, ale jeszcze nie tym razem:) Nie zabrałem komórki z Trekbuddy, druga komórka prawie rozładowana, pora niezbyt wczesna na zrobienie "stówki" i pogoda niepewna. Po powrocie do domu pod samą klatką zaczęło kropić; farcik:)
Zdążyłem przed deszczem © sandman

Jeszcze migawki z budowy autostrady A1 w ramach kontraktu na S8:
Na A1 pod Tuszynem © sandman

Budowa A1 pod Tuszynem © sandman

i kościół w Tuszynie:
Kościół w Tuszynie © sandman




Dane wyjazdu:
37.04 km 0.00 km teren
01:32 h 24.16 km/h:
Maks. pr.:43.62 km/h
Temperatura:17.0
HR max:187 ( 97%)
HR avg:161 ( 84%)
Podjazdy:139 m
Kalorie: 1192 kcal

Szybki Stryków

Niedziela, 26 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 0

ekspresowo aby zdążyć na start GP Monako. Dodatkowo na nowej sztycy Truvativ Stylo Race, zamontowanej na szybko wczoraj. Po kilku latach pozbyłem się tego kurdupla montowanego przez Krossa, wyciągniętego poza linie ostrzegawcze. Niestety troszkę za nisko wyciągnąłem rurę i siodło było zdecydowanie za nisko. Po kilometrze zatrzymałem się aby podnieść sztycę; niestety dziwnym trafem właściwy do tej czynności imbusik zniknął z torby pod ramą:/ Nie chciało mi się wracać do piwnicy, więc trasa pokonana trochę "na przykurcza":(
Dodatkowo wymęczył mnie trochę wiaterek w drodze powrotnej.
Zdecydowanie cieplej niż wczoraj, sporo słonka; można było dziś pokręcić, gdyby nie gonitwa czasowa; a i odsapnąć nad wodą w Strykowie też można by chwilkę dłużej. Trzeba wcześniej wstawać w niedzielę;)



Dane wyjazdu:
30.28 km 0.00 km teren
01:21 h 22.43 km/h:
Maks. pr.:34.80 km/h
Temperatura:12.0
HR max:183 ( 95%)
HR avg:151 ( 79%)
Podjazdy:182 m
Kalorie: 976 kcal
Rower:Tokaj

Niesułków Kołacin na sztywno

Sobota, 25 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 0

Tym razem na Tokaju. Pogodynki od wczoraj straszyły 90l wody na metr kwadratowy na Mazowszu, więc biorąc pod uwagę ewentualne opady wybrałem się na przejażdżkę Tokajem wyposażonym w błotniki.
Oczywiście nie padało. Przed wyjazdem obowiązkowe pompowanie kół, smarowanie łańcucha, przepinanie torby pod ramę.
Po wycieczce, ból nadgarstków i dupska. No i te koła z kilogramowymi Black Jackami i przednia przerzutka nie wrzucająca blatu.


Dane wyjazdu:
51.61 km 0.00 km teren
02:07 h 24.38 km/h:
Maks. pr.:52.04 km/h
Temperatura:16.0
HR max:182 ( 95%)
HR avg:154 ( 80%)
Podjazdy:258 m
Kalorie: 1597 kcal

piorunująca wycieczka

Środa, 22 maja 2013 · dodano: 22.05.2013 | Komentarze 2

dosłownie...
lekko coś przeze mnie przepłynęło podczas przeczekiwania burzy na przystanku w Nowostawach:( przez buty SPD z metalowymi blokami pewnie; głupie uczucie jak z lekka stopę popieści więcej niż kilka tysięcy V. Amperów na szczęście homeopatyczne ilości, ale to jednak mało przyjemne...i tak z zaskoczenia...
Zaskoczenia burzą w sumie może i nie było, bo:
Henryków, horyzont burzliwy © sandman

widać co się dzieje na horyzoncie; no ale wiatr niby sprzyja, więc może się uda;)
Widzę, że największe chmurzyska mijam bokiem; radość jest wielka;)
Ciemne te chmurki po prawicy © sandman

Z DW704 odbijam na Dmosin; za plecami czarno i zaczyna błyskać:

Zawady, błyska za plecami © sandman

W Zawadach odbijam na Grodzisk; teraz burzę mam po lewej stronie; póki co wszystko zgodnie z planem;)
Nad wiatrakami w Kobylinie niezła burza © sandman

Na horyzoncie pada © sandman

W Dmosinie zatrzymuję się na ułamek minutki pstryknąć fotkę zdewastowanych ekranów na moście autostradowym nad rzeką Mrogą. Podczas wypadku kilku aut TIR spadł z mostu; na szczęście nikomu nic się nie stało poważniejszego.
Most Autostradowy nad Mrogą w Dmosinie, po wypadku TIRa kilka dni wcześniej © sandman

Pod Szczecinem znikają resztki słonka; wiatr przybiera na sile znacznie; na szczęście boczny, choć przez to goni trochę ku mnie ciemniejsze chmurki:( Tętno rośnie, ale nogi zapodają żywo:) Mijam kolarza na szosówce; też ma radosną twarz, rzuca coś optymistycznego, ale do końca nie przyswoiłem co, przez ten wiatr w uszach.
Docieram do Nowostawów, prawie pod kolejny wiadukt nad A2. Zaczyna kropić coraz mocniej:( Nauczony doświadczeniem ostatniej wycieczki w niepewną pogodę, postanawiam przeczekać deszczyk w suchym miejscu. Akurat przy krzyżówce stoi pewnie już nieużywana, blaszana, acz dosyć solidna , wiata przystanku PKS:) Korzystam więc z okazji i parkuję pod zadaszeniem. Po chwili zaczyna lać dosyć okrutnie. Siedzę sobie w suchym i cieszę się ze słuszności podjętej decyzji... gdy wtem przez moje stopy, a szczególnie stopę prawą przepływa niezbyt sympatyczny impuls wysokonapięciowy:(
Zaskoczenie totalne! Momentalnie podrywam stopy do góry; wyłączam całą elektronikę emitującą fale elektromagnetyczne, GPSa, pulsometr; nawet opaskę ściągam z cycków. Nogi na ławeczkę i tak siedzę kilka/naście minut w ciszy oszczędzając cieplo... w ciszy, bo baterie w mp3 padły kilkadziesiąt minut wcześniej... w ciszy gradu uderzającego o metalowy dach blaszaka...
szkoda, że nie przełączyłem telefonu w tryb offline, tylko wyłączyłem całkowicie:(
Przeczekuję burzę pod przystankiem w Nowostawach © sandman

Schron przeciwburzowy, rażący piorunami, nowostawy © sandman

Po burzy, nad Dmosinem nadal ciemno © sandman

Po burzy wychodzi słońce; telefon do domu, jak tam sytuacja wygląda, odpalam ponownie elektronikę i pocinam dalej do domku. Nawet lekka tęcza się zarysowała; ale już się nie zatrzymywałem. Nie ma co kusić losu poraz kolejny;)
Kolejna 50tka z przygodami;)


Dane wyjazdu:
13.08 km 11.00 km teren
01:02 h 12.66 km/h:
Maks. pr.:32.81 km/h
Temperatura:25.0
HR max:203 (106%)
HR avg:165 ( 86%)
Podjazdy:159 m
Kalorie: 1149 kcal

objazd trasy maratonu MTB Brzeziny-Syberia

Niedziela, 19 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 0

Na kacu, po wczorajszym spotkaniu klasowym, ale jednak pojechałem... Tylko dystans hobby, ale i tak wystarczyło by się nieziemsko zmęczyć. Resztki alkoholu skutecznie przepaliłem podczas kilku konkretnych podjazdów. Trasa dosyć znacznie zmieniona w stosunku do ubiegłorocznych; bez szybkiego asfaltowego odcinka przez Syberię, za to z dwoma podjazdami na Szymaniszki, no bosko;) W wielu miejscach niestety muszę złazić z roweru i pędzić pod górę, a czasem w dół, z buta:( Brak umiejętności i pary w nogach; trzeba o przesiadce na szosę jednak pomyśleć:)
galeria z objazdu trasy


Dane wyjazdu:
101.16 km 14.00 km teren
04:34 h 22.15 km/h:
Maks. pr.:49.44 km/h
Temperatura:23.0
HR max:190 ( 99%)
HR avg:159 ( 83%)
Podjazdy:390 m
Kalorie: 3561 kcal

na 101

Sobota, 18 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 0

Pierwsza setka w tym roku:) Nad Zalew Sulejowski.
Początkowy zamysł był aby dojechać do Ujazdu. Podczas zjazdu na szlak terenowy za Koluszkami, wyłączył się niestety GPS, co zauważyłem dopiero na przerwie konsumpcyjnej na ryneczku w Ujeździe:
Ujazd, pierwsza przerwa konsumpcyjna © sandman

Zakupiłem 1,5l wody mineralnej, bo dzień dosyć ciepły i ruszyłem dalej w kierunku Tomaszowa odwiedzić rezerwat Niebieskie Źródła:

Rezerwat Niebieskie Źródła © sandman


Rezerwat Niebieskie Źródła, wywierzysko © sandman

Tu jak zwykle mnóstwo komarów nie pozwalających na chwilkę odpoczynku. Szybka decyzja i jadę dalej w kierunku Smardzewic, rzucić okiem na Zalew Sulejowski:


Nad zalewem sulejowskim © sandman

Zapora na Pilicy w Smardzewicach:
Zapora w Smardzewicach © sandman

A tak porysowałem nowiutkiego Epicona:

Level nad zalewem © sandman


Jako że wycieczka nadprogramowo się przedłużyła, a na 20:00 miałem zaplanowane spotkanie klasowe z LO, nie mogłem zabawić dłużej nad wodą:( Trzeba będzie wycieczkę kiedyś powtórzyć, tylko wyjechać kilka godzin wcześniej, a nie po 12ej.
Po krótkiej sesji foto przemierzam zaporę i drogą przez Nagórzyce kieruję się z powrotem na Tomaszów Mazowiecki. Oczywiście jak się człowiek spieszy to coś musi pójść nie tak:/ Obok grot nagórzyckich pojawia się DDR, ale wjazd na niego jest słabo oznakowany; oczywiście jak się przegapi wjazd, to później już nie ma się jak wydostać z asfaltu, bo dostępu do DDR broni przydrożny rów. No ale nic, mam przecież rower MTB za kilka tysięcy pln to rów pokonam; wyskakujemy z rowu na DDR, redukcja i...
Zakleszczony łańcuch © sandman

Noż k***a, żeby tak zakleszczyć łańcuch...
Kilkanaście minut walczyłem z problemem:( Skończyło się koniecznością spuszczenia powietrza z koła; jakoś się koło udało wyciągnąć, dzięki czemu łańcuch się troszkę poluzował i można było zacząć walczyć z zakleszczonym fragmentem przy korbie. Później jeszcze napompować koło i dalej w drogę. Oczywiście całe łapska upaprane solidnie smarem, a koszulka rowerowa biała, no super...:( Do tego przerzutka się rozregulowała i straciłem w drodze powrotnej dużą tarczę w korbie:( Ciekawe jak łańcuch i tylna przerzutka:( Na starym napędzie nie miałem tego typu problemów; muszę chyba skrócić łańcuch, bo huśta widać jak szalony na wybojach.
Od 80km jechało się już trochę ciężej, trochę kalorii zabrakło i wody też mało raczej na tak długą trasę. No i odpoczynku zbytnio nie było, poza serwisem napędu; czas wycieczki 5,5h.



Dane wyjazdu:
51.32 km 1.00 km teren
02:10 h 23.69 km/h:
Maks. pr.:39.03 km/h
Temperatura:20.0
HR max:178 ( 93%)
HR avg:147 ( 76%)
Podjazdy:231 m
Kalorie: 1508 kcal

Koźle

Środa, 15 maja 2013 · dodano: 16.05.2013 | Komentarze 0

przed Strykowem pierwszy raz nowym przebiegiem DW708 omijającym centrum Strykowa;
Fajny asfalcik i aut nawet niewiele:)


Dane wyjazdu:
25.30 km 0.00 km teren
01:08 h 22.32 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:11.0
HR max:183 ( 95%)
HR avg:148 ( 77%)
Podjazdy:152 m
Kalorie: 829 kcal

Chłodno...

Niedziela, 12 maja 2013 · dodano: 12.05.2013 | Komentarze 0

zmarzłem troszkę:( Przynajmniej nie padało.
Po powrocie zważyłem rower; 12,8kg razem z bagażnikiem.


Dane wyjazdu:
51.06 km 11.00 km teren
02:20 h 21.88 km/h:
Maks. pr.:45.14 km/h
Temperatura:23.0
HR max:191 (100%)
HR avg:158 ( 82%)
Podjazdy:352 m
Kalorie: 1871 kcal

tour de Brzeziny

Piątek, 10 maja 2013 · dodano: 11.05.2013 | Komentarze 0

Pierwsza w tym roku krótka pętla wokół Brzezin. Trochę odcinków terenowych, męczących, ale dających frajdę z jazdy na nowym amorku:)

Rundka wokół zbiornika wodnego w Rochnie:
Zalew w Rochnie © sandman


Na mostku w Rochnie © sandman


GPS dopiero jakoś po 2km złapał fixa.