Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sandman z miasteczka Brzeziny. Mam przejechane 19091.13 kilometrów w tym 1909.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sandman.bikestats.pl

Licznik odwiedzin

    Free counters!

Odwiedzone gminy

Dane wyjazdu:
31.66 km 3.00 km teren
01:20 h 23.75 km/h:
Maks. pr.:42.17 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:232 m
Kalorie: 780 kcal

Pierwszy trip na podgrzybki:)

Sobota, 4 września 2010 · dodano: 04.09.2010 | Komentarze 1

Sobota; pogoda bez porównania lepsza niż w dniach poprzednich; pól dnia się wybierałem aftem na podgrzybki (dostałem przykaz odgórny:). Kilka minut po 16 ostatecznie wyruszam rowerkiem:) Przyjemne z przyjemniejszym:D Pewnie wszystko już o tej porze wyzbierane, ale cóż... Na wypróbowanym lasku znajduję już tylko pewnie resztki dzisiejszych plonów; małe toto ale uciecha jest:) Tylko ten rower... ściągam licznik i targam od czasu do czasu mojego Krossa przez leśne bezdroża:) Uzbierawszy trochę owoców runa leśnego postanawiam trochę jednak się przejechać... kierunek kolejny lasek - tzw. Lipka:) Zbliżający się wieczór niestety nie pozwala na szersze poszukiwania:( po dwukrotnym zboczeniu w las ze szlaku rowerowego odpuszczam. Mijam rezerwat Parowy Janinowskie i skręcam na wioskę - Lipkę. Po kilku kilometrach dylemat: wracać na Brzeziny czy odbić na Kołacinek i zrobić te kilkanaście km więcej. Zachód słońca i brak czołówki (moja Sigma triled na kierownicy licho oświetla drogę przez zainstalowaną na kierownicy torbę MSX'a;) zmusza mnie jednak do powrotu krótszą trasą. I całe szczęście, że Petzla nie zabrałem ze sobą:) Od 26-go km nie jadę sam; towarzyszą mi krople deszczu:) Na szczęście bardzo się nie rozpadało, a na mijankach remontowanej trasy 708 nie musiałem stać zbyt długo. Deszcz i późna pora mnie zmotywowały czego wynikiem jest całkiem niezła (jak na mnie, chyba II-ga w sezonie) średnia prędkości:) Fakt, że trasa krótka - 31,7km, plus około 3,5km pieszo.

Oto mój łup (kutwa, jeszcze to oczyścić, pokroić i zamrozić):
Podgrzybki z lasu na Grzmiącej © sandman




Trasa:
Brzeziny-Grzmiąca (grzybobranie:)-Janinów (próba grzybobrania o zachodzie słońca;)-Lipka-Dąbrówka Duża-Tadzin-Brzeziny


Komentarze
ememka
| 16:32 wtorek, 14 września 2010 | linkuj Sliczne grzybki;) sa? to dobrze, bo w ten weekend wybieram sie do PL na grzyby;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa woscs
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]