Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sandman z miasteczka Brzeziny. Mam przejechane 19091.13 kilometrów w tym 1909.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sandman.bikestats.pl

Licznik odwiedzin

    Free counters!

Odwiedzone gminy

Dane wyjazdu:
32.46 km 9.00 km teren
01:44 h 18.73 km/h:
Maks. pr.:29.03 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:209 m
Kalorie: 691 kcal
Rower:Stalak

kupiłem błotniki, więc koniec wiosny

Czwartek, 20 stycznia 2011 · dodano: 21.01.2011 | Komentarze 0

Późnym popołudniem przystąpiłem do demontażu błotnika DIY i instalowania pakietu "firmowych" błotniczków. Jednocześnie powrót zimy, więc przydatność gadżetów umiarkowana, chociaż po mieście trochę wody na drogach zalegało.
Wyjazd DW708; asfalt czarny, ale jazdę utrudniają padające kulki, chyba zamarzniętego deszczu, cholernie kłujące w gałki oczne:( Po kilkudziesięciu metrach od opuszczenia blokowiska pierwszy przystanek - nie działa licznik; no tak po zamocowaniu błotnika przez pomyłkę zamontowałem odwrotnie koło i magnesik znalazł się po przeciwnej stronie kontaktronu:( 5 minut postoju, sporo wysiłku i magnesik wędruje na właściwą stronę; Prościej i lepiej chyba było koło odwrócić, bo zmieniłem kierunek toczenia opony, w dodatku z ułożonymi przez kilkaset kilometrów kolcami:( Ale nic to, liczy się radość z jazdy w tak pięknych okolicznościach przyrody i niepowtarzalnych:) Niepowtarzalne okazały się wzory tworzone przez śnieg na jezdni po opuszczeniu drogi wojewódzkiej. Niesamowite kilka km od Lipki aż do Buczku spędzone na wpatrywaniu się w oświetlony blaskiem czołówki wymalowany fantastycznymi, czarno-białymi kształtami asfalt. W Buczku skręcam ze strykowskiej na czarny rowerowy w kierunku Moskwy. Tu już jezdnia biała - trochę jazdy terenowej znowu:) Zjazd do Moskwy solidnie oblodzony, ale standardowo bez gleby:) W rewanżu zawiodła mnie pamięć i miast w Poliku wylądowałem na DK72 w Lipinach:/ Po kilometrze krajówki odbijam zawzięcie na Polik męczyć się dalej z zaśnieżonymi asfaltami i polnymi, nieznośnie wyboistymi drogami. Przecież lepiej jak jest ciekawie:)


Trasa:
Brzeziny-Tadzin-Dąbrówka Duża-Niesułków Kolonia-Lipka-Sierżnia-Janinów-Buczek-Jaroszki-Moskwa-Lipiny-Polik-Brzeziny


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ktakj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]