Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sandman z miasteczka Brzeziny. Mam przejechane 19091.13 kilometrów w tym 1909.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sandman.bikestats.pl

Licznik odwiedzin

    Free counters!

Odwiedzone gminy

Dane wyjazdu:
70.65 km 4.00 km teren
03:05 h 22.91 km/h:
Maks. pr.:41.75 km/h
Temperatura:23.0
HR max:187 ( 97%)
HR avg:140 ( 73%)
Podjazdy:286 m
Kalorie: 2190 kcal

Dwa zalewy - Czarnocin i Kotliny

Sobota, 21 maja 2011 · dodano: 22.05.2011 | Komentarze 2

Bikestatowicz Auperon mimowolnie zasugerował mi eksplorację terenów za Andrespolem; przyszła sobota, niebo w miarę pogodne, do ewentualnej burzy kilka godzin mam, więc wyruszyłem Małczewską w kierunku Andrespola. Z pomocą google maps za cel wycieczki obieram Czarnocin. Do Woli Rakowej jadę trasą już przejechaną kilka razy w zeszłych sezonach. "Nowe" zaczyna się na południe od DW714. Cóż tereny też piękne; rozległe, zielone, polne równiny; teren jakby bardziej wypłaszczony w porównaniu do Doliny Mrogi i Mrożycy. Ale drogi gminne sympatyczne dla bikera. Ruch samochodowy, przynajmniej przy sobocie praktycznie zerowy. W Biskupiej Woli wykręcam na północ w kierunku Brzezin. Niebo zaczyna się zaciągać chmurami; może być ciężko zdążyć przed opadami do domu. Mimo to w Czarnocinie robię przerwę, najpierw pod kościółkiem:
pod kościołem w Czarnocinie © sandman

później, dłuższą konsumpcyjną nad zalewem:

nad zalewem w Czarnocinie © sandman


zalew w Czarnocinie © sandman


Kilkanaście rodzin grilluje sobie przy weekendzie nad wodą; ja pożeram zabraną kanapeczkę, popijam biedronkowym izotonikiem, robię rundkę po wyspie na zalewie i uciekam dalej.
W Zamościu złażę jeszcze z bike'a, żeby pstryknąć panoramkę na zalew z pewnej odległości:
Czarnociński zalew z Zamościa © sandman

Ostatni przystanek w Kotlinach nad kolejnym zbiornikiem wodnym:

zachmurzony zalew w Kotlinach © sandman


Za Kotlinami, konkretnie w Karpinie, zaczyna niestety padać:( Nie zatrzymuję się, bo po pierwsze nie ma się gdzie schronić, a po drugie... nie ma się gdzie schronić:D Odnajduję co prawda w Karpinie namiocik modlitewny;) obok kapliczki, z ławeczkami, stolikiem, ale jest jakiś dywan jeszcze; no z rowerem na dywanie nie będę parkował:D Zresztą może tak padać Bóg wie ile, a później pojawi się jakowa burza, więc żywo pocinam dalej w kierunku Brzezin. W Połowie Borowej przestaje na szczęście padać, więc udaje się trochę przeschnąć przed wjazdem do miasta. Podczas rundki rozjazdowej po miejskich uliczkach znów zaczyna kropić, więc rezygnuję z dalszych honorowych rund po mieścinie i lecę trochę wypocząć przed ostatnim dniem juwenaliów:)


Trasa:
Brzeziny-Małczew-Adamów-Jordanów-Bedoń-Andrespol-Wiśniowa Góra-Stróża-Romanów-Wola Kutowa-Rzepki-Tychów-Biskupia Wola-Czarnocin-Zamość-Kotliny-Karpin-Borowa-Gałkówek Parcela-Witkowice-Brzeziny


Komentarze
Mr SCOTT | 16:30 niedziela, 22 stycznia 2012 | linkuj Przepiękne fotografie !!! To "moje" ukochane tereny rowerowe [-: Zobacz więcej na www.panaszonik.blogspot.com Pozdrawiam !
KOCURIADA
| 07:31 czwartek, 26 maja 2011 | linkuj 4 fota wyszła genialnie realistycznie...to naprawdę tak zajebiście wygląda, stałam tam w zachwycie z 10 minut :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oimpo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]