Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sandman z miasteczka Brzeziny. Mam przejechane 19091.13 kilometrów w tym 1909.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sandman.bikestats.pl

Licznik odwiedzin

    Free counters!

Odwiedzone gminy

Dane wyjazdu:
83.84 km 0.00 km teren
04:23 h 19.13 km/h:
Maks. pr.:32.27 km/h
Temperatura:28.0
HR max:180 ( 94%)
HR avg:136 ( 71%)
Podjazdy:366 m
Kalorie: 2775 kcal

Powrót z Koszelówki - dzień 2

Niedziela, 5 czerwca 2011 · dodano: 06.06.2011 | Komentarze 2

Dzień drugi wyprawy i jednocześnie dzień powrotu do domu. Słońce pali jeszcze intensywniej niż wczoraj. O 4:40 budzą mnie hałaśliwe ptaszyska:( nie daję się i z namiotu wyłażę dopiero przed 8. Poranna toaleta, śniadanko i trzeba się wykąpać ostatni raz w tej przeczystej jeziornej wodzie. Ponieważ pozostał mi jakiś browarek w namiocie, postanawiam nie wieźć go jako pamiątki, tylko skonsumować go po ludzku na pomoście i pokontemplować jeszcze przyrodę gdzieś do 13-ej.

Poranne przetaczanie rowerków z jednej strony pomostu na drugą © sandman


Jezioro Zdworskie © sandman

Siedzę sobie grzecznie na tym pomoście, majdam nogami w wodzie, spijam piwko, a tu nagle pod nogami pojawia się ptak:) Ale mnie wystraszył:D
ptak między nogami © sandman


Jeszcze mały spacerek na plażę, żeby rozprostować kości.
plaża na jeziorem Zdworskim © sandman

Napotykam ostatnio presję zamiany jazdy rowerowej na takie cudowne zajęcie:
żaglówka © sandman

Około 13-tej udaje mi się złożyć namiot i zapakować cały majdan na rower.
gotowy do powrotu © sandman


Może kiedyś się wróci jeszcze © sandman


Powrót, mimo iż zdecydowanie krótszy jest jednak sporo cięższy. Niestety wiatr, który w drodze "do" wiał z kierunków boczno-tylnych, teraz jest przednio-boczny. Zdecydowanie rujnuje to tempo powrotu. Mam też bardziej pod górę, trzeba się wspiąć z doliny Wisły na wysoczyznę łódzką. Rozważam powrót wojewódzkimi, żeby zahaczyć o jakieś większe mieściny, ale ostatecznie postanawiam wracać najkrótszą sprawdzoną już drogą. I dobrze, zrobiłem. W drodze powrotnej ujawniło się jakieś nadwyrężenie stawu kolanowego:( Kurna pierwszy raz coś takiego mnie na rowerze spotkało:( Już w Gąbinie coś zacząłem dziwnego w kolanie odczuwać. Niestety ból narastał z każdym km. Pod koniec musiałem robić częściej przerwy, gdyż nie mogłem długo prawym kulasem kręcić. Ostatnie 15 km, dzięki SPD pokonywałem w większości kręcąc jedną nogą. Prawa sobie zwisała i odpoczywała, co jakiś czas majdając kilkanaście obrotów korbą. Widok musiał być zajebiaszczy:D
Teraz boję się znów wsiąść na rower:( A już za dwa tygodnie festiwal Bazuna i Kaszuby. Planowane morze chyba trzeba będzie odpuścić coby kolana na amen nie załatwić. Jeszcze zobaczymy:)
Ostatnie foto pstryknięte w drodze powrotnej:
pole makowe © sandman

KONIEC



Trasa:
Koszelówka-Gąbin-Lipińskie-Lwówek-Anatolin-Podczachy-Luszyn-Kaczkowizna-Kruki-Zarębów-Balików-Biała-Śleszyn-Zosinów-Dębowa Góra-Leśniczówka-Sobota-Walewice-Bielawy-Zgoda-Helenów-Głowno-Osiny-Dmosin-Lubowidza-Wola Cyrusowa-Marianów Kołacki-Tadzin-Brzeziny
Kategoria wyprawy, ponad 50km



Komentarze
sandman
| 18:51 czwartek, 9 czerwca 2011 | linkuj Dzięki Maciek:) Do Głowna śmigam te kilka/kilkanaście razy w sezonie; natomiast tereny za Głownem miałem okazję przemierzyć pierwszy raz. Też macie sympatyczne dla rowerzystów tereny...i takie płaskie:) Może się uda jeszcze w sezonie pokręcić w tych okolicach:) póki co kuruję kolano, a i pagoda nie nastraja też do jazdy:( Pozdrower!
Maciej24floyd
| 17:43 wtorek, 7 czerwca 2011 | linkuj Hey! Gratuluję fajnej wyprawy i świetnych wieczornych zdjęć! Widzę nawet, że śmigałeś przez moje Głowno:) Może kiedyś się jakoś zgadamy na małą wspólną rundkę po okolicy? Też sporo kręcę ale przestałem to wszystko wpisywać na Bikestats. Jeszcze raz moje uznanie! Pozdrawiam.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]