Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sandman z miasteczka Brzeziny. Mam przejechane 19091.13 kilometrów w tym 1909.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sandman.bikestats.pl

Licznik odwiedzin

    Free counters!

Odwiedzone gminy

Dane wyjazdu:
100.30 km 0.00 km teren
04:18 h 23.33 km/h:
Maks. pr.:43.60 km/h
Temperatura:15.0
HR max:189 ( 98%)
HR avg:150 ( 78%)
Podjazdy:450 m
Kalorie: 2789 kcal

Na Rockowe Pożegnanie Lata do Aleksandrowa Łódzkiego

Sobota, 3 września 2011 · dodano: 04.09.2011 | Komentarze 0

W sobotnie przedpołudnie wycieczka do Alekasandrowa Łódzkiego na Rockowe Pożegnanie Lata. Jest okazja żeby odwiedzić Aleksandrów, bo jakoś nie przypominam sobie mojej bytności w tym miasteczku. Po drodze oczywiście zahaczam o jarmark wojewódzki. Przeciskanie się przez zatłoczoną Pietrynę nie należy do przyjemności, ale jakoś sięudało. Po drodze, krótki przystanek na małej scenie; jakiś zespolik młodzieżowy i Budowlani:
Budowlani © sandman

Nacieszywszy oko ruszam dalej. Miałem jechać przez Konstantynów, ale jakoś odbijam z kursu północnego dopiero w Pojezierską, więc uderzam prosto na Aleksandrów. W Aleksandrowie wita mnie ścieżka rowerowa, w połowie której orientuję się, iż nie jest ona koloru czerwonego jak w Łodzi, tylko barwy szarego papieru do dupy. W centrum przerwa na ryneczku; kilka fotek i w drogę.
Rynek w Aleksandrowie Łódzkim © sandman


na rynku w Aleksandrowie © sandman


kaściół w Alekasandrowie © sandman

W końcu docieram do MOSIRu. Zlegam na trawce i kontempluję kolejne zespoły, niestety z kręgu metalu bardziej.
Rockowe Pożegnanie Lata © sandman

Po ponad godzinie otworzyli ogródek piwny; już myślałem, że tam uschnę na tym słońcu. Targam bajka na ławeczki i wychylam pierwsze w historii rowerowe piwo (był jeszcze jakąś dekadę temu Redds w alpinarium rogowskim, ale to przez przypadek, myśląc, że bezalkoholowe:D przypomn. redakcja;).
spokojne spijanie piwka © sandman


koncert Corruption, piwko spalone czas wracać na Łódź © sandman

O 18ej zaczynam powrót na Łódź. Szybkim tempem przemykam przez Lutomiersk i Konstantynów. W Konstantynowie podczas zjazdu na ścieżkę rowerową od kiery odpada torba z lustrzanką! No świetnie ku*wa; je*ane ścieżki:/ Udało się na szczęście wypiąć z spd bez upadku, nie rozjechać dobytku i pozbierać wsio do kupy. W Łodzi próba przebicia się Piotrkowską pod scenę kończy się niepowodzeniem. Jadąc pod prąd przedzieram się do Kilińskiego i zajeżdżam pod scenę od tyłu:) Tłumów strasznych nie ma; się dziwić, że w takim Aleksandrowie pustki.
jakiś tłumów pod sceną nie było © sandman


Nie wiem nawet co to gra; kontempluję parę kawałków z bocznej perspektywy i sporo po zachodzie słońca ruszam w drogę powrotną.
kancert podczas Jarmarku Wojewódzkiego © sandman

Na krajówce rozwijam znów jakieś niebotyczne jak na mnie prędkości. W domu jestem tak padnięty, że po posiłku, zgraniu fotek i danych z GPS'a udaje mi się tylko wypić pół Perły chmielowej i idę spać.

Pulsometr powiesił się kilka razy; dane mocno aproksymowane:/

Trasa:
Brzeziny-Małczew-Adamów-Eufeminów-Wiączyń Dolny-Łódź(Rokicińska-Piotrkowska-Zgierska-Pojezierska-Aleksandrowska)-Aleksandrów Łódzki-Wola Grzymkowa-Babice-Lutomiersk-Konstantynów Łódzki-Łódź-Sikawa-Nowosolna-Natolin-Lipiny-Paprotnia-Brzeziny


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iemob
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]