Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sandman z miasteczka Brzeziny. Mam przejechane 19091.13 kilometrów w tym 1909.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sandman.bikestats.pl

Licznik odwiedzin

    Free counters!

Odwiedzone gminy

Dane wyjazdu:
41.62 km 3.00 km teren
01:52 h 22.30 km/h:
Maks. pr.:50.15 km/h
Temperatura:8.0
HR max:185 ( 96%)
HR avg:147 ( 76%)
Podjazdy:231 m
Kalorie: 1295 kcal

zimno, wietrznie, ale przynajmniej sucho

Środa, 12 października 2011 · dodano: 12.10.2011 | Komentarze 1

Jak w tytule; pogoda nie rozpieszcza rowerzystów. Wczoraj padało cały dzień, dziś pół dzionka, ale o 16ej asfalty wyschły na tyle, że można było wyjechać rowerem pozbawionym błotników:)
Wspominałem, że zimno i wieje...? Wiatr wg synoptyków miał powiewać dzisiaj z prędkością do 60km/h; hmm, chyba aż tak to nie wiało, choć jechało się strasznie ciężko i czasami nawet miotało trochę bajkiem po asfalcie.
W poniedziałek umyłem bajka z postautostradowego pyłu, nasmarowałem łańcuch i wymieniłem spd na platformy; czas zmienić butki na cieplejsze i wodoodporne treki. Wieczorem niestety zaczął padać deszcz i testowanie platform odroczyło się do dnia dzisiejszego.
Trasa na wiadukty nad A2 w Nowostawach i Strykowie. Trochę korciło żeby na obiekt wjechać, ale na przeciwnym najeździe jeszcze coś grzebali, więc bym się pewnie naraził robotnikom i awantura by była.
najazd na WD243a od strony Strykowa © sandman

Po kolejnych mijankach odbijam w Niesułkowie na Lipkę oblukać buczynę w janinowskim lesie...kurcze pod górę i pod wiatr, zwykle wybieram przeciwny kierunek pokonywania tej trasy:/
A w lesie...
Srebrni Jeźdźcy w janinowskim jeszcze cali zieloni:
janinowskie październikowe buki © sandman

W trasie powrotnej odbijam jeszcze na las na Grzmiącej zerknąć za jakimś podgrzybkiem, ale grzybów brak totalny:(
Powrót, kąpiel, obiad i do mechanika odebrać afto.
420pln w plecy...
błotniki bym se kupił do roweru...
i kółka na slicki...
no i na Pidżamę Porno bym zawitał:(


Trasa:
Brzeziny-Tadzin-Dąbrówka Duża-Niesułków-Nowostawy Dolne-Stryków-Niesułków-Lipka-Anielin-Janinów-Buczek-Grzmiąca-Tadzin-Brzeziny


Komentarze
tunislawa
| 21:27 czwartek, 13 października 2011 | linkuj to szkoda ,że Pidżamy nie było ...ale za to wycieczka super ! Fajnie się czyta Twoje relacje ....:)))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa calez
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]