Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sandman z miasteczka Brzeziny. Mam przejechane 19091.13 kilometrów w tym 1909.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sandman.bikestats.pl

Licznik odwiedzin

    Free counters!

Odwiedzone gminy

Wpisy archiwalne w kategorii

okolice Brzezin

Dystans całkowity:16475.96 km (w terenie 1601.93 km; 9.72%)
Czas w ruchu:755:49
Średnia prędkość:21.73 km/h
Maksymalna prędkość:61.50 km/h
Suma podjazdów:89647 m
Maks. tętno maksymalne:215 (112 %)
Maks. tętno średnie:185 (96 %)
Suma kalorii:487460 kcal
Liczba aktywności:352
Średnio na aktywność:46.81 km i 2h 09m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
51.73 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:33.96 km/h
Temperatura:25.0
HR max:173 ( 90%)
HR avg:132 ( 69%)
Podjazdy:221 m
Kalorie: 1350 kcal

Często i w upalne dni się gapi na nas Xiężyc...

Poniedziałek, 17 czerwca 2013 · dodano: 17.06.2013 | Komentarze 0

Xiężyc nad Tymianką © sandman

Cieplutko dzisiaj i słonecznie, wiaterek delikatny; można pokręcić, tylko płyny trzeba uzupełniać.
Na drodze powiatowej Stryków-Brzeziny kładą nowy dywanik asfaltowy. Świeży bitumik leży już od wiaduktu nad A2 do Sierżni; dalej lali w kierunku Brzezin; ciekawe dokąd dociągną...


Dane wyjazdu:
67.08 km 0.00 km teren
02:56 h 22.87 km/h:
Maks. pr.:39.63 km/h
Temperatura:22.0
HR max:180 ( 94%)
HR avg:140 ( 73%)
Podjazdy:366 m
Kalorie: 1929 kcal

Maków i Lipce Reymontowskie

Sobota, 15 czerwca 2013 · dodano: 17.06.2013 | Komentarze 0

Traska przy sobocie. Do Makowa i nawrotka na Brzeziny przez Lipce Reymontowskie.
Lipce Reymontowskie © sandman



Dane wyjazdu:
25.39 km 0.00 km teren
01:06 h 23.08 km/h:
Maks. pr.:39.37 km/h
Temperatura:14.0
HR max:172 ( 90%)
HR avg:137 ( 71%)
Podjazdy:124 m
Kalorie: 709 kcal

nocą na slickach

Piątek, 14 czerwca 2013 · dodano: 17.06.2013 | Komentarze 0

Powoli zaczynam myśleć o wyprawie Kaszuby-Bałtyk. Wieczorkiem wymieniłem oponki, Nobby Nicki powędrowały do Tokaja, a do Krossa Marathony supreme.
O 22-giej rundka testowa na slickach. Przy okazji padła nożna pompka samochodowa:( Zmachałem się ręczną, która też już zaczęła wydawać dziwne dźwięki i nagrzała się solidnie; a to niespełna 3,5bara. Jak napompować Marathony do maksymalnych 6bar? już 3 pompki wysiadły; Nie chcę uszkodzić CrankBrothersa za ponad stówkę, chociaż ma niby maksymalne ciśnienie ponad 8-9 bar. Ale to chyba trzeba by całą dobę pompować, i to pod warunkiem precyzyjnego wyregulowania nasadki wentyla, coby więcej powietrza wpadało niż spierdzielało:/
Chyba tylko kompresor pozostaje:(
A w wyprawowym Tokaju dętki z wentylem presta; oby jednak pompka dała radę; a najlepiej to bez gum;)


Dane wyjazdu:
70.10 km 2.00 km teren
02:55 h 24.03 km/h:
Maks. pr.:43.62 km/h
Temperatura:22.0
HR max:178 ( 93%)
HR avg:143 ( 74%)
Podjazdy:323 m
Kalorie: 1844 kcal

Biała

Czwartek, 13 czerwca 2013 · dodano: 14.06.2013 | Komentarze 0

Cieplutki dzień, i bez deszczu:) Pojechałem trochę za Stryków wyremontowaną DW708. Niestety od Strykowa po same Kębliny ustanowili ciąg pieszo-rowerowy, po kostce. Kurcze, mimo amortyzatora piekielne mrowienie w dłoniach po kilku km takiej trasy:( Powinni zmienić przepisy nakazujące jazdy po takim czymś; jeszcze te wjazdy na posesje co kilka metrów; i tak w górę i w dół, w górę i w dół... ciekawe jak długo ta kostka będzie w miarę równa; idealna już nie jest. Dobrze, że pieszych nie kręci się zbyt wielu. W Kęblinach, gdzie owa kostka szczęśliwie się kończy odbijam na Białą. Pewnie dalej w kierunku Ozorkowa co miejscowość będą takie fragmenty kostkowe:( A za miesiąc rowerem na Nocnik do Łęczycy tą trasą; chyba trzeba będzie łamać przepisy; mijani szosowcy chyba nie mieli tego typu dylematów.
Pod kościółkiem w Białej nawrót na Brzeziny, czas wracać do domku.
Kościółek w Białej © sandman

Pod Anielinem nadal wstrzymane prace przy budowie obiektów inżynierskich.
Budowa A1 pod anielinem © sandman



Dane wyjazdu:
50.37 km 3.00 km teren
02:07 h 23.80 km/h:
Maks. pr.:40.82 km/h
Temperatura:22.0
HR max:189 ( 98%)
HR avg:162 ( 84%)
Podjazdy:215 m
Kalorie: 1675 kcal

Zalew w Kotlinach

Niedziela, 9 czerwca 2013 · dodano: 09.06.2013 | Komentarze 0

Znów tempo szaleńcze, ze względu na groźbę popołudniowych burz. Znów wstałem zbyt późno przy niedzieli:( Ale jakoś przed burzą zdążyłem. Dopiero na mieście zaczęło grzmieć; zdążyłem jeszcze dokręcić parę km po mieście do 50tki:) Teraz leje, grzmi i błyska:)
Uratowany, ocalony z rąk PZW zalew w Kotlinach:
Zalew w Kotlinach © sandman

W Kurowicach wzdłuż DW713 szlak rowerowo-pieszy; ciągnie się ta kostka prawie do samego Andrespola; oczywiście raz po jednej, raz po drugiej stronie drogi.
Kościół w Kurowicach © sandman



Dane wyjazdu:
25.84 km 1.00 km teren
01:10 h 22.15 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max:182 ( 95%)
HR avg:145 ( 75%)
Podjazdy:167 m
Kalorie: 792 kcal

znów straszyło burzą

Sobota, 8 czerwca 2013 · dodano: 08.06.2013 | Komentarze 0

Ciemne chmury, więc daleko nie odjeżdżałem; poza tym nogi jakoś zbytnio nie chciały nieść. Pierwszy wypadzik do lasu i kilka kurek znalezione:)


Dane wyjazdu:
67.11 km 4.00 km teren
02:49 h 23.83 km/h:
Maks. pr.:38.03 km/h
Temperatura:21.0
HR max:187 ( 97%)
HR avg:147 ( 76%)
Podjazdy:292 m
Kalorie: 1787 kcal

Za Strykowem

Piątek, 7 czerwca 2013 · dodano: 08.06.2013 | Komentarze 0

W Byszewach-Plichtowie na placu budowy A1:
Budowa A1 pod Byszewami © sandman

Troszkę piachu maja do usypania między tymi pagórami; Już chyba miesiąc jak Strabag zszedł z obiektów mostowych. W ziemi jeszcze coś tam grzebią, ale jak długo...
Za Skoszewami odbijam na Bartolin; droga Bartolin-Warszewice, jakby nowa nawierzchnia asfaltowa; całkiem przyjemna droga:)
Na krajówce w Strykowie straszne korki; później jakiś wypadek i w ogóle wszystko stanęło praktycznie. Na krzyżówce w Strykowie przy kościele, czekałem 2 zmiany świateł na lewoskręt; czyżby jakaś czujka obecności pojazdu, nie czająca rowerzysty?

Dane wyjazdu:
69.26 km 1.00 km teren
02:50 h 24.44 km/h:
Maks. pr.:41.58 km/h
Temperatura:18.0
HR max:189 ( 98%)
HR avg:157 ( 82%)
Podjazdy:362 m
Kalorie: 2139 kcal

Znów przegrałem...

Poniedziałek, 3 czerwca 2013 · dodano: 03.06.2013 | Komentarze 5

z pogodą. Dłuższa traska to nie najlepszy pomysł w taką pogodę. Rano burza, później trochę słonka... myślałem, że się uda...cóż, znowu się pomyliłem. Nad jezioro Okręt z boczno-przednim wiatrem; czasem porywy lekko kołysały mną po asfalcie; mimo to całkiem niezła średnia, równo 22km/h nad jeziorem. W Nowych Grudzach pierwsza krótka przerwa w sklepie; mars i tymbark do brzucha, mineralka do kieszeni koszulki i w drogę...zaczyna kropić...ale zaraz przestaje:)
Docieram nad jeziorko:
Kross nad jeziorem Okręt © sandman

Łajba do karmienia ryb © sandman

Burzowe chmury nad jeziorem Okręt © sandman

Jezioro Okręt © sandman

Po zrobieniu 4 fotek i przelaniu do bidonu zakupionej wody mineralnej ruszam w drogę powrotną. Postój trwa więc jakieś góra 2 minuty. Ruszam tym prędzej iż w oddali słychać jakby pierwsze grzmoty, a do domu jeszcze 34,5km.
Powrót z wiatrem tylno-bocznym; Gnany tym wiatrem i strachem przed mokrym dupskiem, tudzież kilowoltami staram się nie schodzić z prędkością poniżej 30km/h. Gdzieś na 50tym km niestety chmurki mnie dopadają; zaczyna padać:( Jakoś nie widzę większej szansy na szybką poprawę pogody, więc gnam w deszczu dalej. Calusieńki mokry odbijam w Kołacinie na Brzeziny; jeden piękny błysk na niebie i wracam 100m pod mijany przystanek PKS. Mimo ostatnich przygód z tego typu konstrukcjami, decyduję się chwilkę przeczekać...z nóżkami na ławeczce; żeby znów coś nie przepłynęło przez bloki butów.Przysiada się dwóch Tubylców; chwilkę mnie zagadują, ale jako że po kilku minutach deszcz trochę łagodnieje i piorunów nie widać a przemoczone ciałko trochę już wystygło, ochoczo udaję się na ostatnie 8km dzielące mnie od domku.
Kiepsko z tą pogodą w tym roku; poł roku zimy, a teraz co rusz deszcze:(


Dane wyjazdu:
10.76 km 10.00 km teren
00:48 h 13.45 km/h:
Maks. pr.:36.35 km/h
Temperatura:17.0
HR max:203 (106%)
HR avg:185 ( 96%)
Podjazdy:106 m
Kalorie: 751 kcal

Galiński MTB Maraton Brzeziny-Syberia HOBBY

Niedziela, 2 czerwca 2013 · dodano: 03.06.2013 | Komentarze 0

12-te miejsce w open M na 30 startujących, a 5-te w kategorii M4 na 12 bikerów. Minutki zabrakło do podium. Na początku było zbyt wielu rowerzystów i w wąskich gardłach tworzyły się potężne korki; czas poruszania się z licznika 0:47:48. Na koniec bezsensowny odcinek przy rzece; dobrze, że jeszcze nie rozjeżdżony przez kolarzy na dystansie MEGA i GIGA; ci to mieli dopiero fun;)




Dane wyjazdu:
37.08 km 35.00 km teren
02:39 h 13.99 km/h:
Maks. pr.:48.06 km/h
Temperatura:20.0
HR max:201 (105%)
HR avg:167 ( 87%)
Podjazdy:439 m
Kalorie: 2754 kcal

Objazd maratonu MTB Brzeziny-Syberia, dystans MEGA

Czwartek, 30 maja 2013 · dodano: 30.05.2013 | Komentarze 0

Po wczorajszym Tuszynie chciałem dziś przekręcić sobie dystans Hobby, bowiem traska się podobno lekko zmieniła; ale nikt nie jechał HOBBY, więc przekręciłem jakoś tą pętelkę MEGA. Ale chłopaki, i dziewczyny mają kopyto...;) Tym większa satysfakcja, że się udało:) Było sporo morderczych podjazdów, wiele fragmentów błotnych( nie wiedziałem, że mamy takie lasy deszczowe w okolicy;) Szczęśliwie kropiący czasami deszcz nie rozkręcił się na dobre:) Zdarzyło się kilka wywrotek, trochę siniaków koledzy się nabawili... Nie dla mnie taka zabawa;) W niedzielę pewnie dystans HOBBY zgodnie ze wcześniejszymi założeniami:) Jutro czeka mnie solidne pranie roweru; tak usyfiony jeszcze nigdy nie był:D Biała koszulka się jeszcze moczy...cóż, nie będzie już biała;)
kilka fotek pstrykniętych komórką:

Postój przy wodopoju w Syberii © sandman



Postój pod Tadzinem © sandman




Proste po polnych drogach też się zdarzały © sandman


Kolejna przerwa w słoneczku © sandman

Wymęczyłem się okrutnie; chyba rekord w pożeraniu kcal/km;) Trzeba się jakoś zregenerować przed niedzielą... Żubr przyszedł z pomocą;)