Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sandman z miasteczka Brzeziny. Mam przejechane 19091.13 kilometrów w tym 1909.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sandman.bikestats.pl

Licznik odwiedzin

    Free counters!

Odwiedzone gminy

Wpisy archiwalne w kategorii

okolice Brzezin

Dystans całkowity:16475.96 km (w terenie 1601.93 km; 9.72%)
Czas w ruchu:755:49
Średnia prędkość:21.73 km/h
Maksymalna prędkość:61.50 km/h
Suma podjazdów:89647 m
Maks. tętno maksymalne:215 (112 %)
Maks. tętno średnie:185 (96 %)
Suma kalorii:487460 kcal
Liczba aktywności:352
Średnio na aktywność:46.81 km i 2h 09m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
25.49 km 0.00 km teren
00:59 h 25.92 km/h:
Maks. pr.:43.20 km/h
Temperatura:25.0
HR max:199 (104%)
HR avg:160 ( 83%)
Podjazdy:148 m
Kalorie: 835 kcal

przejdzie bokiem...

Wtorek, 7 maja 2013 · dodano: 07.05.2013 | Komentarze 2

Zapowiadali dziś i deszcze i burze, ale jakoś wieczorem się słonecznie zrobiło i cieplutko...
tylko z jednej strony na horyzoncie jakby bardziej ponuro, ale przecież nie zacznie padać jak na godzinkę wyskoczę na rowerek...
W Buczku mój optymizm troszkę przygasł; do Niesułkowa miałem te chmurki za plecami, teraz ich widok bardziej niepokoił:(
Buczek, burzowe chmurki nad Brzezinami © sandman

Przejdzie bokiem, powiedziałem sobie... i już wiedziałem, że bokiem nie przejdzie; akcja przerabiana wielokrotnie na wakacyjnych rajdach po górach:(

Jakieś 2 km przed domem zaczyna kropić, padać, lać... ulice w Brzezinach toną w strugach wody, ulica Lasockich to jedna wielka kałuża:( Najgorsze, że cała ta brudna woda ląduje w moich oczach; ostatnie kilkaset metrów pokonuję prawie na ślepo z potwornym bólem szczypiących oczu. Przed blokiem próbuję przepłukać je mieszaniną nałęczowianki z muszynianką z bidonu; niewiele to pomaga...
W domu czeka płukanie oczu, mycie butów spd i pranie białej koszulki rowerowej.
Duźdając koszulkę odkrywam w kieszeni licznik rowerowy:/ Niezbyt szczelny po naprawie microswitcha, opił się trochę wody; nowa bateria pewnie okaże się zaraz do wymiany, bo lcd stracił wyraźnie na kontraście:(



Dane wyjazdu:
80.40 km 5.00 km teren
03:39 h 22.03 km/h:
Maks. pr.:52.50 km/h
Temperatura:20.0
HR max:185 ( 96%)
HR avg:145 ( 75%)
Podjazdy:381 m
Kalorie: 2625 kcal

kolejna gmina

Niedziela, 5 maja 2013 · dodano: 05.05.2013 | Komentarze 0

Tym razem celem wycieczki Annopol duży w gminie Czerniewice.
Annopol Duży, gmina Czerniewice © sandman

Znów wybrałem miejscowość, w której nie uświadczysz nawet tabliczki z nazwą miejscowości; nawet na przystanku pks nic nie wisi.
Miejscowość przed - Stanisławów Studziński, też już w gminie Czerniewice:
stanisławów Studziński, też gmina Czerniewice © sandman

kilka km wcześniej zalew w Lesisku i kilka samochodów hałasujących subwooferami:
zalew w Lesisku © sandman

Na trasie było kilka odcinków terenowych; ten zjazd jest całkiem sympatyczny:) W ubiegłych latach "brałem" go zazwyczaj od drugiej strony;)
droga Wierzchy-Świny © sandman

W Żelechlinku jedyna dłuższa przerwa na konsumpcje dóbr zakupionych w lokalnym kiosku ze wszystkim. Niestety naprzykrzał mi się trochę lokalny żul; nie miałem zbytnio ochoty wdawać się w dyskusje, więc przesadnie długo nie posiedziałem.
Żelechlinek © sandman

Trasa troszkę mnie zmęczyła na koniec; pewnie po wczorajszej 75tce jeszcze nie odzyskałem sił. Do Annopola z lekkim wiaterkiem i całkiem umiarkowanym tempem, ze średnią 22,65km/h i tętnem średnim 140bpm. Droga powrotna już trochę cięższa. W Strzelnej słonko chowa się na dobre za chmurki; robi się chłodniej, więc pod koszulkę rowerową zakładam długi rękawek.



Dane wyjazdu:
75.47 km 1.00 km teren
03:17 h 22.99 km/h:
Maks. pr.:44.75 km/h
Temperatura:17.0
HR max:195 (102%)
HR avg:160 ( 83%)
Podjazdy:347 m
Kalorie: 2708 kcal

tam i z powrotem, czyli gmina Nowy Kawęczyn

Sobota, 4 maja 2013 · dodano: 05.05.2013 | Komentarze 0

Wreszcie jakaś nowa gmina na konto:) Rano przypomniało mi się, że na godzinę 11:00 planowany jest objazd trasy maratonu Galiński w Brzezinach. Spieszyłem się jak mogłem żeby stawić się na Placu JP2 na czas; już miałem założone butki mtb, wyglądam na przez balkon...a tam deszczyk pocina w najlepsze:( I tak wypad na rower odłożył się na kilka godzin.
Jakoś przed 15tą już nie padało, więc wyruszyłem w kierunku gminy Nowy Kawęczyn...
oczywiście już na Przecławiu zaczęło kropić:/ Kapuśniaczek mżył sobie tak przez 30km, bardzo trenując moją silną wolę...oj bardzo. Ale myślę sobie niezły trening przed kolejną wyprawą na Kaszuby i jadę dalej. Zresztą część trasy do złudzenia przypominała mi kaszubskie gminne dróżki; Od Jeżowa wąskie drogi wiodące przez lekko pofalowany, rolniczy teren, z nielicznymi wioskami, lasami i stawikami; piękny teren na rowerowy odpoczynek. Dodatkowo pogoda prawie tak kiepska jak podczas przemierzania Drogi Kaszubskiej:)
Cel wycieczki osiągnięty; Zglinna Duża w gminie nowy Kawęczyn:
Zglinna Duża w gminie Nowy Kawęczyn © sandman

Niestety nie było tabliczki z nazwą gminy ani miejscowości nawet; ot takie dzikie wiejskie obszary:)
W drodze mijam kopalnię w Zalesiu:
kopalnia piachu Zalesie © sandman

Kościół w Woli Wysokiej:
Wola Wysoka, kościół © sandman

a pod kościółkiem w Janisławicach robię dłuższą przerwę na uzupełnienie kalorii i płynów:
Zabytkowy kościółek w Janisławicach © sandman

W Rogowie trafiam jeszcze na zamknięty przejazd kolejowy, więc cykam zdjęcie budowanego bypassu na budowie wiaduktu nad linią kolejową Koluszki-Skierniewice:
budowa wiaduktu w Rogowie © sandman



Dane wyjazdu:
20.38 km 0.00 km teren
00:47 h 26.02 km/h:
Maks. pr.:45.14 km/h
Temperatura:11.0
HR max:189 ( 98%)
HR avg:170 ( 89%)
Podjazdy:125 m
Kalorie: 717 kcal

Do Łodzi, do pracy

Czwartek, 2 maja 2013 · dodano: 02.05.2013 | Komentarze 0

zimno i groźba deszczu...ale wczoraj sobie wymyśliłem dojazd do pracy rowerem, więc wycofać się głupio;)
Tempo zacne, zbytnio się nie oszczędzałem:)


Dane wyjazdu:
31.53 km 0.00 km teren
01:26 h 22.00 km/h:
Maks. pr.:37.70 km/h
Temperatura:11.0
HR max:190 ( 99%)
HR avg:166 ( 86%)
Podjazdy:127 m
Kalorie: 1258 kcal

z Łodzi, z pracy

Czwartek, 2 maja 2013 · dodano: 02.05.2013 | Komentarze 0

Powrót z pracy już zdecydowanie wolniejszy. Wracam przez Rokicińską; po drodze jadę kawałkiem nowej DDR na Widzewie; wreszcie asfaltowa DDR:)
Na Rokicińskiej rzut obiektywem komórki na plac budowy A1.
budowa A1 ul Rokicińska © sandman

W drodze do Andrespola trafiam na zamykający się przejazd kolejowy, więc odbijam na Wiączyń. Po lekko dziurawej nawierzchni, z czego Epicon się cieszy;), docieram do Brzezin. Po mieście kręcę jeszcze jakieś 10km. Pod Urzędem miasta trafiam na obchody Święta Flagi:
Święto Flagi w Brzezinach © sandman

Po zaparkowaniu w piwnicy na chodniku pojawiły sie pierwsze krople deszczu. Ucieszyłem się, chociaż padać jeszcze nie zaczęło...dopiero kilka godzin później...


Dane wyjazdu:
31.59 km 9.00 km teren
01:30 h 21.06 km/h:
Maks. pr.:35.31 km/h
Temperatura:12.0
HR max:188 ( 98%)
HR avg:157 ( 82%)
Podjazdy:192 m
Kalorie: 1175 kcal

Anielin

Wtorek, 30 kwietnia 2013 · dodano: 02.05.2013 | Komentarze 0

Dłuższa wycieczka na nowym amorku. Spuściłem trochę ciśnienia, do 80psi. Wybieranie mniejszych nierówności poprawiło się, ale sag już w granicach 35-40% chyba. Na większy teren trochę strach jechać go dobić.
Zabrałem pompkę do amorka i wyruszyłem looknąć na plac budowy A1 w Plichtowie i Anielinie. Przy okazji trochę więcej niż zwykle km w terenie; choć bez szaleństwa jeszcze:)

Serwisówka już ładnie wytyczona:
A1 okolice Plichtowa © sandman

w Anielinie też:
budowa A1 w Anielinie © sandman

Na parkingu leśnym w Parowach Janinowskich przerwa na słodkie co nieco.
Krossik w rezerwacie Parowy Janinowskie © sandman


Suntour Epicon na Levelu © sandman










Dane wyjazdu:
5.32 km 1.00 km teren
00:16 h 19.95 km/h:
Maks. pr.:43.30 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 27 m
Kalorie: kcal

testowo na Epiconie

Poniedziałek, 29 kwietnia 2013 · dodano: 02.05.2013 | Komentarze 2

Dziś dotarł do mnie nowy amortyzator do Krossa - Suntour Epicon RLD wersja na rok 2011, skok 100mm.
Troszkę się zeszło czasu z montażem. Najpierw demontaż starego Darta2, pomierzenie i przycięcie rury sterowej:
piłowanie rury sterowej Epicona © sandman

Trochę mi brzeszczot zszedł:) ale miałem spory zapas, więc pilnik i szlifujemy:)
oszlifowana rura sterowa © sandman

Pierwszy problem, to ściągnięcie bieżni sterów ze starego amortyzatora. Troszkę się namęczyłem śrubokrętem; trochę porzeźbiłem bieżnię i amortyzator, ale jakoś cholerstwo puściło:)
Z nabiciem wcale nie było łatwiej:( Śrubokręt tu już nie bardzo...za radą netu przez drewienko...kupa wiórów i ani drgnie, wrrrr. Kolejna rada z netu, odpowiednia rura...
od odkurzacza:)
nabijanie bieżni sterów przy pomocy rury od odkurzacza © sandman

kolejny problem pokonany, ale juz czaił się następny:
nabijanie gwiazdki © sandman

Cholerną gwiazdkę nie jest wcale tak lekko wbić do środka rury:( po którym mocniejszym uderzeniu weszła... pod kątem jakichś 30 stopni, wrrrr.
No to próbujemy dobić i naprostować...i wkręcona śruba dobija do rury sterowej, wrrrr. Szczęśliwie lekko, udaje się wykręcić, i dalej subtelnie naprostować gwiazdkę do właściwego pionu:
nabita gwiazdka © sandman

Jeszcze porównanie nowego i starego amorka:
Suntour Epicon i RS Dart2 © sandman

Do narzędzi serwisowych dołączyła pompka do amortyzatorów Beto:
pompka Beto do amortyzatorów © sandman

przy montażu zeszło się trochę czasu oczywiście z regulacją zacisków Avidów Elixir, i likwidacją luzów na sterach... oczywiście po 3 nieudanych próbach skręcenia sterów przypomniało mi się po co jest właściwie ta gwiazdka, i przy właściwej kolejności skręcania udało się wyregulować przy pierwszym podejściu. Eh, jak się człowiek spieszy...
I na koniec strzeliłem babola z montażem licznika. Co mnie podkusiło żeby montować czujnik i przenosić magnes na przeciwną stronę niż był wcześniej...? Pewnie po kilku godzinach walki z montażem, mózg już też chciał odpocząć.
Także na króciutki test amorka wyruszam jakoś o 23:30, oczywiście z niedziałającym licznikiem, z haczącym o zacisk hamulca magnesikiem:(
Jako że późno i chłodno raczej nie kręcę długo po mieście; kilkanaście minutek musi wystarczyć na początek:)



Dane wyjazdu:
51.25 km 3.00 km teren
02:15 h 22.78 km/h:
Maks. pr.:56.50 km/h
Temperatura:23.0
HR max:192 (100%)
HR avg:159 ( 83%)
Podjazdy:307 m
Kalorie: 1795 kcal

Uwielbiam tegoroczny wiatr...

Piątek, 26 kwietnia 2013 · dodano: 26.04.2013 | Komentarze 0

szczególnie jak wieje z jednej strony;)
Dziś prawie letnio; i bardzo kwieciście; aż wspomnienia z botaniki wracały na trasie momentami;)
Ostatnia dycha kręcona po mieście; myślałem czy do Lipiec R. nie dojechać, ale zrezygnowałem 3km przed, w obawie przed ciężkim powrotem pod wiatr.


Dane wyjazdu:
51.17 km 5.00 km teren
02:15 h 22.74 km/h:
Maks. pr.:52.50 km/h
Temperatura:18.0
HR max:194 (101%)
HR avg:160 ( 83%)
Podjazdy:319 m
Kalorie: 1715 kcal

wiosenny Rogów

Wtorek, 23 kwietnia 2013 · dodano: 23.04.2013 | Komentarze 0

Pierwsza 50-tka tego sezonu:) ostatnie 10km dokręcone po mieście, ale zawsze;)
No i w krótkich gaciach też pierwszy raz w tym sezonie; wiosna, normalnie wiosna:)

zawilec w lesie SGGW Rogów © sandman



zawilce w Rogowskim lesie © sandman




Dane wyjazdu:
37.05 km 0.00 km teren
01:44 h 21.37 km/h:
Maks. pr.:61.23 km/h
Temperatura:18.0
HR max:195 (102%)
HR avg:154 ( 80%)
Podjazdy:207 m
Kalorie: 1337 kcal

przez Dmosin

Wtorek, 16 kwietnia 2013 · dodano: 17.04.2013 | Komentarze 0

Znów mnie wymęczył wiatr...albo kondycja tak słaba:(
Oj ciężko było na ostatnich kilometrach, nieciekawie...
W Dmosinie wdrapałem się na most nad Mrogą. Chyba jeszcze nim nie przejeżdżałem.
mosty nad Mrogą w Dmosinie © sandman

Wcześniej używany most na Mrodze już rozebrany; rzeczka sobie spokojnie płynie:
Mroga płynie niemrawo pod A2 © sandman

I te sławne ekrany na A2:
niekończące się ekrany © sandman


Na zjeździe na Kołacin przekraczam 60km/h; cóż z wiatrem w plecy sympatycznie...