Info

Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Czerwiec2 - 0
- 2015, Maj3 - 0
- 2015, Kwiecień4 - 0
- 2015, Marzec1 - 0
- 2015, Styczeń1 - 0
- 2014, Listopad2 - 0
- 2014, Sierpień2 - 0
- 2014, Lipiec7 - 0
- 2014, Czerwiec5 - 0
- 2014, Maj5 - 0
- 2014, Kwiecień4 - 2
- 2014, Marzec4 - 0
- 2014, Luty4 - 0
- 2014, Styczeń3 - 0
- 2013, Grudzień3 - 0
- 2013, Listopad2 - 0
- 2013, Październik2 - 0
- 2013, Wrzesień1 - 3
- 2013, Sierpień2 - 0
- 2013, Lipiec4 - 0
- 2013, Czerwiec17 - 5
- 2013, Maj16 - 4
- 2013, Kwiecień7 - 2
- 2013, Marzec1 - 0
- 2013, Luty1 - 0
- 2013, Styczeń2 - 3
- 2012, Grudzień5 - 3
- 2012, Listopad5 - 0
- 2012, Październik4 - 3
- 2012, Wrzesień7 - 0
- 2012, Sierpień2 - 0
- 2012, Lipiec6 - 0
- 2012, Czerwiec19 - 7
- 2012, Maj8 - 6
- 2012, Kwiecień7 - 1
- 2012, Marzec10 - 6
- 2012, Luty4 - 0
- 2012, Styczeń9 - 2
- 2011, Grudzień13 - 6
- 2011, Listopad6 - 0
- 2011, Październik10 - 20
- 2011, Wrzesień18 - 9
- 2011, Sierpień13 - 9
- 2011, Lipiec10 - 10
- 2011, Czerwiec12 - 8
- 2011, Maj16 - 26
- 2011, Kwiecień17 - 21
- 2011, Marzec17 - 4
- 2011, Luty13 - 2
- 2011, Styczeń14 - 13
- 2010, Grudzień10 - 21
- 2010, Listopad16 - 14
- 2010, Październik12 - 6
- 2010, Wrzesień8 - 3
- 2010, Sierpień8 - 5
- 2010, Lipiec3 - 0
- 2010, Czerwiec9 - 7
- 2010, Maj4 - 8
- 2010, Kwiecień12 - 0
- 2010, Marzec3 - 0
Dane wyjazdu:
90.17 km
6.00 km teren
04:01 h
22.45 km/h:
Maks. pr.:45.71 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:419 m
Kalorie: 1857 kcal
Rower:KROSS level A4
Rawa Mazowiecka
Niedziela, 19 września 2010 · dodano: 19.09.2010 | Komentarze 0
"Gdy połykam przestrzeń, to ja po prostu jestem..."(sł. P. Czekalski) Zobaczyłem trochę słonka i nie mogłem odpuścić niedzielnego wyjazdu rowerowego:) Jeden z kilku niezrealizowanych celi jakie pozostały w tym sezonie do nadrobienia - Rawa Mazowiecka. Jest trochę chłodno - na termometrze niecałe 11'C, ale wyruszam:) Dojazd bocznymi drogami (z moim ulubionym malowniczym zjazdem przez Romanówek). Później techniczny, błotny i uciążliwy fragment polami z Popienia na Mościska (średnia powyżej 24km/h lekko topnieje).Pierwszy przystanek w Wolicy przy moście na Rawce i zalewie w Wolicy. Krótka sesyjka foto i chwilę potem jestem w lesie na gibkach:) Parę lat wstecz przyjeżdżałem tu autem - droga z Brzezin dłużyła się wtedy niemiłosiernie:) Po kontemplacji lasu obieram kierunek na Rawę. W Łochowie mija mnie jakaś para na szosówkach; przy takiej motywacji nadrabiam trochę średniej; ale jak trochę depnęli to siłą rzeczy niezbyt długo oglądałem ich plecy:) W Boguszycach po kolarzach nie ma śladu, a ja zatrzymuję się na chwilkę przed drewnianym kościółkiem. Rawa Mazowiecka do najpiękniejszych miast nie należy - chwilka na ławeczce w parku, rundka po drogach krajowych, wojewódzkich, jakiś estakadach i trochę po mniejszych uliczkach. Obowiązkowo oczywiście ruiny Zamku Książąt Mazowieckich. Jeszcze tylko kilka kościołów i czas opuszczać miasto. Wyjazd z miasta na Łódź (taka sympatyczna górka) trochę mnie męczy. Od tej pory mam wiatr w twarz. Wieje centralnie z zachodu, może niezbyt silnie, ale jest chłodno, ponuro a do domu daleko. No i jazda krajową 72-ką nie należy do najprzyjemniejszych (całkowity brak utwardzonego pobocza i duży ruch) W Głuchowie i Białyninie przystanki na obfocenie kościółków (i chwilkę odpoczynku dla zmęczonych nóg:). W Jeżowie dłuższy kilkuminutowy postój konsumpcyjny i powrót tymi diabelskimi wzniesieniami do Brzezin:( Kilkadziesiąt metrów za jeżowskim skrzyżowaniem zakładam rękawiczki; za kolejnych kilkaset metrów na głowę wędruje czapka (od Rawy Mazowieckiej prawie nie widać słońca z za chmur). W Brzezinach na liczniku 90km, ale nawet już mi się nie chce dobijać do drugiej w sezonie setki, bo "za kolejnym końcem drogi widać nowe końce...";)
Zalew w Wolicy - Rez. rzeki Rawki© sandman

Rezerwat rzeki Rawki© sandman

Drewaniany kościółek w Boguszycach© sandman

Rawa Mazowiecka wita© sandman

Chwila w parku w Rawie Mazowieckiej© sandman

Ruiny Zamku Książąt Mazowieckich w Rawie Mazowieckiej© sandman

Ruiny Zamku Książąt Mazowieckich w Rawie Mazowieckiej© sandman

Kościół w Głuchowie© sandman

Kościół w Białyninie© sandman
Trasa:
Brzeziny-Przecław-Bronowice-Wągry-Romanówek-Leszczyny-Popień Parcela-Mościska-Góra-Kochanów-Wolica-Wola Naropińska-Łochów-Stare Byliny-Boguszyce-Rawa Mazowiecka-Ścieki-Soszyce-Złota-Głuchów-Białynin Podbór-Białynin-Jeżów-Strzelna-Rogów Parcela-Przecław-Brzeziny
Kategoria okolice Brzezin, ponad 50km
Dane wyjazdu:
60.45 km
8.00 km teren
02:49 h
21.46 km/h:
Maks. pr.:43.84 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:288 m
Kalorie: 1336 kcal
Rower:KROSS level A4
Okolice Białynina
Wtorek, 14 września 2010 · dodano: 14.09.2010 | Komentarze 0
Miała być lajcikowa traska asfaltem; Na Kędziorkach skręciłem w nieznany świeży asfalt, który się po kilometrze czy dwóch skończył i rozpoczął się fragment techniczny;) Na tyle techniczny, że w kopnym piachu trzeba było rower co jakiś czas prowadzić:/ Nie wróży to dobrze przed sezonem zimowym:( muszę chyba jeszcze trochę poćwiczyć technikę zanim wjadę na śnieżek:) No i przy okazji obrócę oponę aby kręciła się we właściwym kierunku...może pomoże:D Odcinków terenowych było jeszcze kilka o bardzo zróżnicowanych typach nawierzchni co nadało wycieczce trochę uroku. Pagórki, lasy i orane traktorami pola pod Białyninem stanowiły piękne tło tej wycieczki. Minąłem nawet kilka tabliczek: Rezerwat Rzeki Rawki, ale samej rzeki jakoś nie skontemplowałem. W drodze powrotnej niestety dosyć się przychmurzyło, a dzięki lekkiemu wiaterkowi zrobiło się też chłodno. W Woli Łokotowej minąłem jakiś ogrodzony siatką zalew, nawet z jakimś sprzętem wodnym oraz barem z parasolami:)
Wola Łokotowa© sandman
Kilkaset metrów dalej krótki rekonesans po lesie i powrót przez niejakie Rewice i Koluszki do Brzezin.
Po brzezinach też trochę jazdy terenowej można zażyć:) Niczym tor crossowy:D

Brzeziny - Remontowana ul. Waryńskiego© sandman
Trasa:
Brzeziny-Kędziorki-Bronowice-Wągry-Romanówek-Leszczyny-Popień Parcela-Mościska-Góra-Kochanów-Gutkowice-Jankowice-Wola Łokotowa-Rewica-Rewica Kolonia-Leosin-Stefanów-Katarzynów-Koluszki-Bogdanka-Zalesie-Brzeziny (runda miejska;)
Kategoria okolice Brzezin, ponad 50km
Dane wyjazdu:
39.29 km
4.00 km teren
01:38 h
24.06 km/h:
Maks. pr.:49.20 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:291 m
Kalorie: 976 kcal
Rower:KROSS level A4
Rower pozjazdowy
Niedziela, 12 września 2010 · dodano: 12.09.2010 | Komentarze 0
Godzina 18; odespałem już Zjazd Polskiego Towarzystwa Medycyny Nuklearnej więc można wyskoczyć na rowerek. 3 dni z zazdrością patrzyłem na rowerzystów przemierzających wrocławskie chodniki. Wieczorna traska więc wszystkie świecidełka diodowe na pokład i w drogę:) Cel Rezerwat Struga Dobieszkowska. W sumie nic nowego; trasa objechana wiele razy; dojazd strykowską szlakiem rowerowym po PKWŁ. Powrót przez Stare Skoszewy i Lipkę i dalej wojewódzką 708 do Brzezin. Mimo kilku odcinków bezasfaltowych, odczuwanego lekkiego chłodu oraz późnej pory całkiem niezła średnia:) Dodatkowo przekroczyłem dziś 100h spędzonych na rowerze:)Trasa:
Brzeziny-Buczek-Jaroszki-Moskwa-Plichtów-Byszewy-Borchówka-Dobieszków-Stare Skoszewy-Sierżnia-Anielin-Lipka-Dąbrówka Duża-Tadzin-Brzeziny
Kategoria okolice Brzezin, nocą, poniżej 50km
Dane wyjazdu:
20.19 km
4.00 km teren
00:52 h
23.30 km/h:
Maks. pr.:38.17 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:173 m
Kalorie: 714 kcal
Rower:KROSS level A4
Rundka w deszczu
Poniedziałek, 6 września 2010 · dodano: 06.09.2010 | Komentarze 0
Mimo padającego deszczu ubieram się ciepło i wyruszam na deszczową rundkę po grzyby:) Trzeba się przemóc i przećwiczyć jazdę w trudniejszych warunkach atmosferycznych. Efekt wycieczki: przemoczone spodnie, buty, skarpety, softshell, urąbany błotem rower (i podłe ścierwo na obręczach ocierające o klocki hamulcowe:/), ale jest garstka podgrzybków i na finał prawdziwek też się znalazł:)20km rowerkiem i 3,5km pieszo
Trasa:
Brzeziny-Grzmiąca-Tadzin-Syberia-Pieńki Henrykowskie-Rozworzyn-Szymaniszki-Brzeziny
Kategoria okolice Brzezin, poniżej 50km
Dane wyjazdu:
31.66 km
3.00 km teren
01:20 h
23.75 km/h:
Maks. pr.:42.17 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:232 m
Kalorie: 780 kcal
Rower:KROSS level A4
Pierwszy trip na podgrzybki:)
Sobota, 4 września 2010 · dodano: 04.09.2010 | Komentarze 1
Sobota; pogoda bez porównania lepsza niż w dniach poprzednich; pól dnia się wybierałem aftem na podgrzybki (dostałem przykaz odgórny:). Kilka minut po 16 ostatecznie wyruszam rowerkiem:) Przyjemne z przyjemniejszym:D Pewnie wszystko już o tej porze wyzbierane, ale cóż... Na wypróbowanym lasku znajduję już tylko pewnie resztki dzisiejszych plonów; małe toto ale uciecha jest:) Tylko ten rower... ściągam licznik i targam od czasu do czasu mojego Krossa przez leśne bezdroża:) Uzbierawszy trochę owoców runa leśnego postanawiam trochę jednak się przejechać... kierunek kolejny lasek - tzw. Lipka:) Zbliżający się wieczór niestety nie pozwala na szersze poszukiwania:( po dwukrotnym zboczeniu w las ze szlaku rowerowego odpuszczam. Mijam rezerwat Parowy Janinowskie i skręcam na wioskę - Lipkę. Po kilku kilometrach dylemat: wracać na Brzeziny czy odbić na Kołacinek i zrobić te kilkanaście km więcej. Zachód słońca i brak czołówki (moja Sigma triled na kierownicy licho oświetla drogę przez zainstalowaną na kierownicy torbę MSX'a;) zmusza mnie jednak do powrotu krótszą trasą. I całe szczęście, że Petzla nie zabrałem ze sobą:) Od 26-go km nie jadę sam; towarzyszą mi krople deszczu:) Na szczęście bardzo się nie rozpadało, a na mijankach remontowanej trasy 708 nie musiałem stać zbyt długo. Deszcz i późna pora mnie zmotywowały czego wynikiem jest całkiem niezła (jak na mnie, chyba II-ga w sezonie) średnia prędkości:) Fakt, że trasa krótka - 31,7km, plus około 3,5km pieszo.Oto mój łup (kutwa, jeszcze to oczyścić, pokroić i zamrozić):

Podgrzybki z lasu na Grzmiącej© sandman
Trasa:
Brzeziny-Grzmiąca (grzybobranie:)-Janinów (próba grzybobrania o zachodzie słońca;)-Lipka-Dąbrówka Duża-Tadzin-Brzeziny
Kategoria okolice Brzezin, poniżej 50km
Dane wyjazdu:
42.05 km
5.00 km teren
02:03 h
20.51 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:207 m
Kalorie: 994 kcal
Rower:KROSS level A4
I... i tylko wiatr na szprychach swą melodię cicho grał
Czwartek, 2 września 2010 · dodano: 02.09.2010 | Komentarze 2
Krótka trasa przy niesprzyjającej aurze. Cel: przekroczyć kolejny tysiaczek; w sierpniu się nie udało, więc na dobry początek września, w którym wiem, że nie pojeżdżę zbyt dużo:( Trasa na Kędziorki, terenowa runda wokół zalewu w Rochnie i bocznymi drogami dojazd do krajówki nr 72 w Popieniu. Gdzieś między Długimi a Wierzchami po raz drugi w tym roku przekręcam licznik.
kolejny tysiaczek© sandman
Szkoda, że pogoda trochę dołująca; chociaż szare, czarne, a na horyzoncie granatowe chmury też mają swój urok:) Powrót przez Rogów i Mrogi przy walce z nasilającym się wiaterkiem, potęgującym zmęczenie mimo krótkiego dystansu.
Trasa:
Brzeziny-Kędziorki-Ścibiorów-Rochna-Ścibiorów-Rworzyjanki-Erazmów-Felicjanów-Katarzynów-Stefanów-Długie-Wierzchy-Leszczyny-Popień-Marianów Rogowski-Rogów-Olsza-Mroga Górna-Mroga Dolna-Henryków-Szymaniszki-Brzeziny
Kategoria okolice Brzezin, poniżej 50km
Dane wyjazdu:
45.53 km
10.00 km teren
02:22 h
19.24 km/h:
Maks. pr.:43.41 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:357 m
Kalorie: 956 kcal
Rower:KROSS level A4
Pierwsza wycieczka opencaching'owa
Poniedziałek, 30 sierpnia 2010 · dodano: 30.08.2010 | Komentarze 0
Moja pierwsza wycieczka w poszukiwaniu geoskrzynek:) Sezonu jakby koniec, ale zawsze to jakiś cel wycieczki:) Wgrałem pozycje 3 skrzyneczek do Trekbuddy i w drogę. Strykowska niby zamknięta z powodu remontu, ale rowerem jakoś przecież przejadę; tym bardziej, że jakieś afta też się pchają:D Po kilku km afta zawracają - droga zamknięta na amen, łącznie z poboczem:( Z resztą pod walca drogowego nie będę się pchał:D skręcam w leśną drogę... Napotykam kilkadziesiąt/set metrów takiego czegoś:
Droga leśna w lesie strykowskim© sandman
Jazda po błocie i porozrzucanych gałęziach nie należy do najszybszych. Na niektórych fragmentach trzeba rower prowadzić bądź przenosić nad konarami:/ W końcu docieram do asfaltu, którym dojeżdżam do skrętu na leśniczówkę w Janinowie. Rozpoczynamy poszukiwania...:) Pierwsza skrzynka, dosyć skomplikowana; błądzę po lesie to na pieszo, to rowerem... mogłem wydrukować opis skrzynki:/ Spada jakiś deszcz, odpuszczam, jadę dalej. Druga skrzyneczka już lepiej; po kilkudziesięciometrowej jeździe malowniczym parowem udaje mi się odnaleźć moją pierwszą skrzyneczkę:

Skrzynka opencaching Parowy Janinowskie© sandman
niestety nie mam nic na wymianę, tylko wpis w logu i jadę szukać trzeciej skrzynki zapisanej w gpsie. Tu niestety znów porażka:( Brak wydruku opisu skrzynki i potężny rozrzut pozycji GPS w gęstym lesie uniemożliwia mi odnalezienie skrzyneczki. Przedzieram się z powrotem przez błotniste bądź zarośnięte drogi gęsto usiane kałużami do rezerwatowego parkingu i dalej asfaltem kieruję się na Sierżnię. Mimo przerażających chmur kieruję się na las łagiewnicki. Chciałem dobić do 65km i przekroczyć dziś drugi tysiaczek, ale przed Kalonką wystraszony kolejnymi kroplami deszczu i sinymi chmurami nad Łodzią zawracam z trasy. Z Byszewskiej odbijam na Natolin a z Natolina już krajową 72 gnam czym prędzej do domu.
Trasa:
Brzeziny-Buczek-Janinów-Rez. Parowy Janinowskie (geocaching)-Anielin-Sierżnia-Stare Skoszewy-Borchówka-Niecki-Borchówka-Byszewy-Natolin-Lipiny-Brzeziny
Kategoria okolice Brzezin, poniżej 50km
Dane wyjazdu:
36.54 km
2.00 km teren
01:39 h
22.15 km/h:
Maks. pr.:54.16 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:252 m
Kalorie: 916 kcal
Rower:KROSS level A4
Wieczorna traska Małczewską na Nowosolną i PKWŁ
Sobota, 28 sierpnia 2010 · dodano: 28.08.2010 | Komentarze 1
Trochę się wypogodziło wiec będzie krótka wieczorna rundka:) Znów trąb powietrznych nad łódzkim chyba nie będzie:) Wyjazd ul. Małczewską; Za Małczewem drogę blokuje wóz strażacki; chwilę potem mijam kordon weselny - i wszystko jasne:) Dalsza droga bez niespodzianek; W Jordanowie skręcam na Nowosolną, z Nowosolnej Byszewską dojeżdżam do Byszew, gdzie obok remontowanego dworku skręcam na czarny szlak rowerowy po PKWŁ. Szlak czarny, a na horyzoncie rysuje się też całkiem ładna czarna chmurka o dziwnej fakturce u podstawy... Nie zwalniam tempa; w Jaroszkach chmurka wygląda też okazale; nawet zatrzymuję się by pstryknąć fotkę komóreczką. Przy kościele farnym w Brzezinach po raz drugi mijam napotkane na początku trasy wozy strażackie. Jeszcze krótki podjazd na wzgórze przy Kulczynie, aby zerknąć na nowo budowane osiedle bloków i świeżo postawioną kaplicę (coś a'la namiot krisznowców na woodsctocku:). No i zrobiło się już jakoś ciemnawo, może przez tą chmurkę...
Ciemna chmura nad PKWŁ© sandman

Jaroszki - coś mnie goni© sandman

Na mecie wycieczki - zdążyłem:)© sandman
Trasa:
Brzeziny-Małczew-Adamów-Jordanów-Eufeminów-Wiączyń Dolny-Nowosolna-Plichtów-Byszewy-Moskwa-Jaroszki-Brzeziny
Kategoria okolice Brzezin, poniżej 50km
Dane wyjazdu:
93.05 km
3.00 km teren
04:34 h
20.38 km/h:
Maks. pr.:44.92 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:451 m
Kalorie: 2040 kcal
Rower:KROSS level A4
Do stolicy byłego województwa skierniewickiego
Czwartek, 26 sierpnia 2010 · dodano: 26.08.2010 | Komentarze 0
Przerażony pogodą na jutro podawaną przez pogodynki w telewizji publicznej postanowiłem dzisiejszy przebrzydki dzień wykorzystać na zrobienie jakiegoś kółeczka:) Chmury i temperatura nie zachęcały do podróży, ale zapakowawszy zapas odzieży wyruszam krótko po 11 w kierunku Skierniewic:) A co mi tam, jeszcze w byłym mieście wojewódzkim nie byłem rowerem; może pogoda pozwoli dojechać...no i wrócić:D Całą drogę w sumie coś tam kropiło, ale na szczęście zaczęło lać już po powrocie:) Trasa do Skierniewic bocznymi drogami przez Mrogę, Ognisko miłości i czerwonym szlakiem za arboretum w Rogowie; z Jeżowa skrót przez Gzów do wojewódzkiej 705. Wjazd do centrum objazdem z powodu remontu rzeczonej 705tki w granicach miasta. Na miejscu krótka wyprawa do skierniewickiego WORDU. Aby ułatwić życie kursantom natworzyli w mieście ścieżek rowerowych, o różnych wzorach i kolorach nawierzchni, kończących się w najmniej spodziewanym momencie. Jazda od ścieżki do ścieżki połączona z poszukiwaniami kolejnego jej fragmentu i kombinacją jak tam się dostać to istna udręka:( Ale pewnie zdającym na prawko łatwiej:/ Powrót jakimiś wioskami do Gzowa. W Jeżowie postanawiam wracać trasą krajową:( Ciemne chmury i kropiący momentami deszczyk motywują do jak najszybszego powrotu do domu. Godzina showersow już przekroczona, więc nie ma żartów. Śmigające TIRy motywują do szybkiej jazdy. Wiatr niestety nie pomaga; efekt - Przecław pokonuję ostatkiem sił:( Chyba coraz gorzej z kondycją pod koniec sezonu:(Na wiadukcie:

Skierniewice - Dworzec PKP z wiaduktu© sandman
7 wizyta w skierniewickim WORDzie; tym razem turystycznie, rowerkiem:)

WORD Skierniewice© sandman
Jeszcze chwilka na ryneczku:

Skierniewice - Stary Rynek© sandman
Trasa:
Brzeziny-Szymaniszki-Henryków-Mroga Dolna-Mroga Górna-Olsza-Rogów-Jasienin Duży-Jeżów-Mikulin-Modla-Gzów-Byczki-Stare Rowiska-Skierniewice-WORD Skierniewice-Dębowa Góra-Nowe Rowiska-Julków-Wola Wysoka-Borysław-Reczul-Janisławice-Gzów-Modla-Mikulin-Jeżów-Strzelna-Rogów-Przecław-Brzeziny
Kategoria okolice Brzezin, ponad 50km
Dane wyjazdu:
90.64 km
14.00 km teren
04:38 h
19.56 km/h:
Maks. pr.:41.38 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:383 m
Kalorie: 1736 kcal
Rower:KROSS level A4
Niebieskie Źródła -Tomaszów Mazowiecki
Sobota, 21 sierpnia 2010 · dodano: 21.08.2010 | Komentarze 0
"Nie wychodzisz na rower? - nie miałem w planach, ale teraz chyba pójdę":) Plan prosty: Rezerwat Niebieskie Źródła w Tomaszowie Mazowieckim. Piękna słoneczna pogoda i wiaterek normalny, nie jak w poprzednich dniach:) Za Koluszkami opuszczam 715tkę i delektuję się piękną kilkunastokilometrową traską przez las. Miejscami jazdę utrudnia dosyć gruba warstwa piachu, ale przynajmniej jest trochę cienia. Za Mącznikiem wracam na chwilkę na trasę wojewódzką 715, by po chwili wjechać na 713tkę w kierunku Tomaszowa. Płynną jazdę utrudniają liczne mijanki na remontowanej właśnie trasie. Po przedarciu się przez miasto zasłużony posiłek w rezerwacie Niebieskie Źródła. Konsumpcje zaburzają chmary natrętnych komarów:( Skracam więc postój do minimum i robię rundkę wokół zbiornika. Do bąbli po komarach dołączają ślady po bujnych pokrzywach:( Przed wyjazdem z Tomaszowa jeszcze szybka wizyta w MacDrive:) na uzupełnienie kalorii i w drogę. Powrót do Brzezin niestety już asfaltem po drogach wojewódzkich.
Nie zawsze jeździ się asfaltem© sandman

Na rynku w Ujeździe© sandman

Rezerwat Niebieskie Źródła© sandman

Rezerwat Niebieskie Źródła© sandman

Rezerwat Niebieskie Źródła© sandman

Rezerwat Niebieskie Źródła© sandman

Rezerwat Niebieskie Źródła© sandman

Skansen rzeki Pilicy© sandman

Pilica z mostu w Tomaszowie Mazowieckim© sandman
W Ujeździe trafiam jeszcze na wędrowny, cudaczny obraz matki boskiej:)

Matka w kościele w Ujeździe© sandman
Trasa:
Brzeziny-Kędziorki-Koluszki-Słotwiny-Wykno-Mącznik-Ujazd-Sangrodz-Tobiasze-Zaborów-Komorów-Tomaszów Mazowiecki-Rezerwat Niebieskie źródła-Komorów-Zaborów-Tobiasze-Sangrodz-Ujazd-Niewiadów-Zaosie-Budziszewice-Regny-Nowy Redzeń-Słotwiny-Koluszki-Kędziorki-Brzeziny
Kategoria okolice Brzezin, ponad 50km